Nie zakładam, że będę w polityce, bo nie zakładałam tego kiedy wróciłam z Londynu w 2004 roku. Wtedy namówił mnie Donald Tusk i Jan Rokita – tak to wtedy wyglądało- żeby wystartować do Sejmu. Dałam się namówić, ja zawsze byłam w życiu publicznym, politycznym bo zainspirowały mnie inne osoby – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl. – Nie, w eurowyborach nie planuję startować – dodała.