– Cieszy nas to, że w gronie najbardziej zaufanych polityków opozycji, w tym jako kandydat na premiera jest Robert Biedroń. To jest dla nas bardzo ważne, że Polki i Polacy ufają młodym politykom, którzy wcześniej nie rządzili. Szkoda, że nie ma przy tym stole Platformy Obywatelskiej i jest mi to niezręcznie mowić, ale niewątpliwie dostrzegamy jako część opozycji, że dziś Grzegorz Schetyna jest pewnym balastem dla opozycji, który sobie uzurpuje prawo do bycia liderem opozycji, ale ludzie nie widzą w nim lidera, który mógłby stanąć na czele rządu. Nie wyobrażam sobie, żeby na jesieni na czele rządu dużej koalicji prodemokratycznej stał ktoś, kto nie cieszy się zaufaniem Polek i Polaków – mówił Marcin Anaszewicz w Woronicza 17.