Brakło jakiegokolwiek konkretu, który odnosiłby się do propozycji wzrostu wynagrodzenia o 1000 zł. A mówienie: idźcie do samorządu i tam szukajcie jest po prostu niedorzecznością – stwierdził Sławomir Broniarz w rozmowie z dziennikarzami.

Przed zarządem głównym [ZNP] dyskusja za pół godziny, co po spotkaniu z minister edukacji możemy zrobić – dodał. Na pytanie, jakie propozycje były, prezes ZNP odpowiedział, że nie było żadnych. Ponadto, jak stwierdził, „od samego rozmawiania pieniędzy nie przybywa”.