Siemoniak: To pokazanie przez Putina, że nie przywiązuje wielkiego znaczenia do polskich władz
– Jest to reakcja na to, że nie popłynęły rutynowe gratulacje po wyborze Putina na prezydenta – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News, komentując informacje o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin wysłał listy z noworocznymi życzeniami do światowych przywódców pomijając Polskę
Pytany, czy powinny popłynąć, polityk PO odpowiedział: – Nie trzeba się rzucać na szyję czy wyrażać gorące uczucia, ale pewna etykieta wymaga wysłania listu. To pokazanie przez Putina, że nie przywiązuje wielkiego znaczenia do polskich władz, a może że takich gratulacji nie otrzymał. Rosja jest ważnym partnerem, bo jest naszym sąsiadem i czasami trzeba umieć skrytykować czy zbudować solidarność zachodu, gdy Rosja robi coś złego, ale nie raziłoby mnie gdyby wysłano suche gratulacje. Nie ma pomysłu na politykę wschodnią i to jest jakiś kolejny mały element tego.
Więcej z: Live

„Zero”. Morawiecki wytyka Tuskowi brak aktywności dot. rocznicy PW
