– Myśmy się nie wycofali z reformy wymiaru sprawiedliwości, również w tym wymiarze jakim jest SN. Zwracam uwagę, że dwie izby, przed którymi sędziowie się bronili, bo ich sobie nie życzyli, jednak zostały w tym SN zainstalowane i zaczęły swoją pracę – stwierdził Jarosław Sellin w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”. Jak dodał:
„Są też nowi sędziowie ew SN. Być może symbolicznie niektórzy to tak odczytują, natomiast my nie rezygnujemy z reformy wymiaru sprawiedliwości. Nawet niedawno minister sprawiedliwości przedstawił szereg nowych pomysłów związanych z reformami kodeksów, które mają wreszcie doprowadzić do tego, że w tym codziennym kontakcie z sądami ludzie odczują bardzo szybkie przyspieszenie procedury rozpatrywania ich spraw, żeby się doczekiwać po prostu sprawiedliwości szybciej, niż dotąd, bo to główna bolączka, jak sądzę i dalsze reformy też będą przeprowadzane. To nie jest łatwy proces. Reforma wymiaru sprawiedliwości niereformowanego od upadku komunizmu to proces obliczony na lata. Przez trzy lata zrobiliśmy już wiele i ta reforma będzie kontynuowana”