– Mieliśmy nadzieję, że uda się tę sprawę rozwiązać może w inny sposób, bez ustawy. Ale okazało się niestety, że inna droga jest… Były różne koncepcje przecież, nie jest to tajemnicą. Minister Tchórzewski prezentował wcześniej koncepcję rekompensat. Ona byłą przygotowana rzeczywiście od bardzo długiego czasu, praktycznie od połowy roku rozmowy na ten temat trwały. Przypomnę, że minister Tchórzewski prowadził bardzo intensywne rozmowy z KE nt. pozyskania dodatkowych funduszy na te rekompensaty. Udało się to, udało się uzyskać zgodę na sprzedaż tych certyfikatów uprawniających do emisji gazów cieplarnianych, które są przeterminowane, czyli już nie było tym papierem wartościowym w obrocie, a jednak udało się uzyskać zgodę na ich sprzedaż. To da co najmniej 5 mld zł Polsce na to, żeby koszty tutaj pokryć i żebyśmy mogli sobie pozwolić na to, aby koszty podwyżki cen energii, które nie są spowodowane decyzjami rządu, tylko są spowodowane tym, że nasi poprzednicy w 2014 roku nie dopilnowali tego, aby zawetować niedobre dla Polski przepisy czy porozumienia, które spowodowały, że musimy dzisiaj więcej płacić za energię – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym Trójki”.