Tak, rzeczywiście. Zaraz po audycji jadę do Słupska na pogrzeb Joli Szczypińskiej. To była niezwykła postać, zawsze uśmiechnięta, życzliwa i otwarta wobec innych. Bardzo zaangażowana w swoje obowiązki. Tak, dobry człowiek. Bardzo pracowita. Walczyła przez lata z chorobą i niestety choroba okazała się silniejsza – stwierdził Mariusz Błaszczak w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.