To nie jest kwestia przyznania się do błędu. My nadal uważamy, że mamy wiele racji w tym sporze z KE, natomiast podkreślaliśmy od początku, że będziemy uznawać wyrok TSUE i w momencie, kiedy zapadła wstępna decyzja o zabezpieczeniu, bo ostateczne orzeczenie może zapaść po wielu miesiącach, chociaż naszym zdaniem ta sprawa skargi powinna być wycofana z trybunału, bo zniknął przedmiot sporu… My spełniliśmy wszystkie warunki, które trybunał określił zabezpieczeniem. Od początku mówiliśmy, że jeżeli trybunał [TSUE] podejmie taką decyzję, to my się do niej dostosujemy. Porównałbym to do sytuacji, w której ktoś z obywateli wychodzi z sądu, jest przekonany, że miał rację, ale wyrok sądowy zapadł nie po jego myśli. Ale ten wyrok musi przestrzegać – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24. – Dalej uważamy, że zgodnie z traktatem kształtowanie wymiaru sprawiedliwości należy do wyłącznych kompetencji państw członkowskich – dodał wicemarszałek Senatu.