To jest gest solidarności, nie przeciwko komuś. My nie wyrządzamy tym nikomu szkody, tylko kogoś ratujemy” – mówił w rozmowie z Marcinem Fijołkiem we wPolsce.pl prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz – „Akcję ratunkową ratownik podejmuje nie wtedy, kiedy pacjent czuje się dobrze, tylko wtedy kiedy ma problemy ze swoim zdrowiem. My podjęliśmy akcję ratunkową w trudnym momencie dla Nowoczesnej, kiedy rozwalił się im klub. Nie życzę nikomu tego. Mogę mieć sympatie i antypatie w polityce, ale nie życzę nikomu tak trudnych sytuacji jak możliwość utraty własnego klubu, więc była zgoda Jacka Proatsiewicza. Nie szukałbym tutaj drugiego dna”.

Nie wiem, czy to Grzegorz Schetyna, czy chęć innych posłów odejścia z Nowoczesnej. Nie rozstrzygajmy tego. To nie zadziałało dobrze dla Grzegorza Schetyny co się wydarzyło. Powiedziałem mu to wczoraj w osobistej rozmowie. Uważam, że straciła na tym i Platforma, i Grzegorz Schetyna. Widziałem, że ma podobne odczucia co do tego, że dla niego to też nie było dobre” – dodawał.