To haniebne słowa Lecha Wałęsy. Oskarżyć de facto Jarosława Kaczyńskiego o doprowadzenie do śmierci jego brata, bratowej, 94 innych osób bez najmniejszego cienia dowodu, oskarżyć go o to wiele miesięcy temu, nie wycofać się z tego i jeszcze dzisiaj w sądzie podtrzymywać te słowa może tylko osoba chora z nienawiści. Lech Wałęsa dzisiaj w tym sądzie zaprezentował się jako osoba chora z nienawiści wobec Jarosława Kaczyńskiego. On jest sfrustrowany. Wiemy, że przegrał wybory prezydenckie w 1995 roku, startował ponownie w 2000 roku i dostał 1% głosów. Nie może darować Polakom, że go odrzucili, Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo bardzo mocno się z nim różnił. Rozumiem to, natomiast nie można w tej wielkiej tragedii, bo to była tragedia, która dotyczyła wszystkich środowisk politycznych, to była największa tragedia od II wojny światowej w sensie liczby osób, naszych liderów rozmaitych środowisk politycznych, też np. dowódców rozmaitych sił zbrojnych, żeby przy takiej tragedii próbować ugrywać jakieś swoje personalne wojenki. Tak się dzieje w przypadku Lecha Wałęsy – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.