– Mogę powiedzieć, że rozmawiałem z Jarosławem Kaczyńskim 10 kwietnia [2010 roku], w dniu katastrofy smoleńskiej, kilka godzin po tamtej rozmowie [Jarosława Kaczyńskiego z Lechem Kaczyńskim]. Byłem chyba jedną z pierwszych osób, której Jarosław Kaczyński opowiedział o tym, że rozmawiał kilkanaście minut po godzinie ósmej z bratem. Pamiętam, co wtedy Jarosław Kaczyński na gorąco powiedział. To była krótka rozmowa. Bracia bardzo często, praktycznie codziennie ze sobą rozmawiali przez telefon. W tamtym czasie mama braci Kaczyńskich leżała w szpitalu i Lech Kaczyński przed wylotem do Smoleńska odwiedził ten szpital i rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim żeby poinformować, że nic złego z mamą się nie dzieje i on nie musi jechać do szpitala – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.