To zawiadomienie zostało złożone pół roku po tym, kiedy fakty miały miejsce. To bardziej zastanawiające, dlaczego tak długo zwlekano ze złożeniem tego zawiadomienia, kiedy w marcu miała miejsce ta rozmowa, a mamy listopad i dopiero w tym momencie to zawiadomienie jest składane – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.