
Tusk: Na naszych oczach dzieje się historia i na naszych oczach może zdarzyć się dramat
– Chcę powiedzieć państwu, że w tej sprawie nie może być niedomówień ani żartów. To nie są anegdoty, lekcje ani wykłady z odległej historii. Na naszych oczach dzieje się historia i na naszych oczach może zdarzyć się dramat. Tym bardziej że za kilka miesięcy wybierzemy w Europie parlament. W tym parlamencie, niewykluczone, znajdą się w bardzo silnej pozycji takie dwa nurty polityczne. Jeden coraz bardziej brunatny, jednoznacznie antyeuropejski, stawiający w sposób coraz bardziej wyrazisty na nacjonalizm, występujący przeciwko UE jako takiej. I drugi nurt tych, którzy chcą UE zintegrować tak tylko, jak się da. I w jednym i drugim scenariuszu może dla Polski nie być miejsca, jeśli dzisiaj w Warszawie dominować będzie polityka, która stawia także na resentymenty narodowe, negatywne dla UE scenariusze. To nie jest kwestia przyszłych dekad. To kwestia przyszłych miesięcy. W ciągu najbliższych kilku, kilkunastu miesięcy napisany zostanie kolejny rozdział. Albo optymistyczny albo ponury historii integracji europejskiej. I wierzcie mi, te słowa, zdarzenia będą dotyczyły także bezpośrednio naszej niepodległości – mówił Donald Tusk w Łodzi.