– To trochę historii, takiej z ostatnich 30 lat. Kiedy wchodziliśmy w okres wolnej Polski, to było ok. 30 tys. km torów kolejowych i potem tak sukcesywnie większość rządów zamykało częściowo niektóre połączenie, wiele z tych połączeń, aż do łącznej liczby około 20 tys. km torów kolejowych. My podejmujemy się pewnego programu, który ma to zjawisko, to niekorzystne zjawisko odwrócić – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Jasionce Mazowieckiej. Jak dodał:

„Ten moment jest przełomowy. To taki punkt zwrotny, od którego możemy sobie powiedzieć, że będziemy odtwarzali połączenia kolejowe. Jest to program odtworzenia lokalnych i regionalnych połączeń kolejowych. Są bardzo duże miasta w Polsce, jak Jastrzębie Zdrój czy Lubin, które nie mają bezpośrednich połączeń i my tam oczywiście chcemy też w kolejnych latach odtwarzać różnego rodzaju połączenia kolejowe”

– Bardzo się cieszę, że tworzymy cały program, który ma objąć miasta w wielkości powyżej 10 tys. mieszkańców, z których mają być połączenia do większych ośrodków, tak żeby cała ta sieć komunikacyjna kierowała się swojego rodzaju logiką i jednocześnie tworzyła jednolity ruszt komunikacyjny z punktu widzenia zdolności mieszkańców poszczególnych regionów do przemieszczenia się, poruszania się po terytorium naszego kraju. uważamy, że to fundament Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, żeby takie możliwości były – dodał PMM.

Jak podkreślił, program w pierwszej fazie będzie kosztował kilka miliardów złotych, a w dłużej perspektywie może być to wiele dziesiątków miliardów. – My dzisiaj, po wielu latach zwijania torów kolejowych, chcemy zatrzymać tę falę – mówił szef polskiego rzadu.