Odwołuje się do normalnego porównania i absolutnie ja bym wolał, żeby jednak zajmować się „zdradzieckimi mordami” Kaczyńskiego, „gorszym sortem”. To [„szarańcza”] naprawdę było delikatne, bo to co wyprawiają PiS-owscy działacze każdego dnia w Polsce, jak obsadzili spółki skarbu państwa, to to jest obrazowe. Nikt nie miał na myśli wyborców PiS. Ja szanuję każdego, nawet tego kto głosuje inaczej, bo każdy ma prawo wyboru, ale nie szanuję tych PiS-owskich działaczy, którzy dokładnie w ten sposób traktują Polskę. To jest tylko i wyłącznie określenie działań i metod, które PiS od trzech lat wprowadził w Polsce. Każdego wyborcę PiS szanujemy, bo mają prawo wyboru” – mówił w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku Radia TOK FM Borys Budka z PO.

Nigdy PO nie stosowała języka Jarosława Kaczyńskiego. To być może biblijne porównanie nie do wszystkich trafiło. Jeżeli ktoś z wyborców PiS poczuł się urażony, to absolutnie nie dotyczyło wyborców, natomiast każdego dnia politycy PiS udowadniają, że to określenie i tak jest delikatne. Każdego wyborcę PiS-u chcę przeprosić, jeśli poczuł się dotknięty, bo to dotyczyło tylko i wyłącznie działaczy PiS-u” – dodawał.