Nie klaskałem prezesowi Kaczyńskiemu, gdy nazwał nas mordercami. Nie klaskałem ministrowi Kownackiemu, gdy powiedział, że mamy krew na rękach w Sejmie. A to porównanie Grzegorza Schetyny [o PiS-owskiej szarańczy] uważam za trafne, odnoszące się do sytuacji – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24. Jak dodał:

„Przywołałem tutaj to, co mówił prezes, politycy PiS-u, jak się zachowują, odzywają. Więc robienie przez polityków PiS-u jakiejś kampanii z wypowiedzi Grzegorza Schetyny uważam za absurdalne. Szef kampanii PiS-u, nie będę tego cytował, bo jest poranek, jak się odezwał do dziennikarza”

Akurat szarańcza jest w Biblii 27 razy przywołana. Internauci policzyli. Uważam, że to dobre retoryczne porównanie – mówił dalej. Jak dodał, ludzi mają dość PiS-u w całym kraju i widzą u siebie różnych Misiewiczów.