Jeżeli zostanę prezydentem Warszawy, to nie wezmę udziału ani w jednej ani drugiej manifestacji, dlatego że mam silne przekonanie, że samorząd nie może być ideologiczny, a musi być pragmatyczny. Musi koncentrować się na rozwiązaniu problemów komunikacyjnych, podniesieniu jakości życia, żłobki, przedszkola. Natomiast będę hołdować zasadzie wolności – mówił Patryk Jaki w trakcie debaty wyborczej. – W Warszawie będą mogli manifestować wszyscy, bez względu na to, czy to będzie manifestacja lewicowa, prawicowa czy za czy przeciw Jakiemu – dodał.