Jan Grabiec też był w trudnej sytuacji. Nie wiem, ile był na tej konwencji. To dla nas sygnał, że jak dzieją się takie rzeczy, to nie możemy być obojętni. Musimy wstać i powiedzieć: stop, tak nie należy się zachować – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News.

Na pytanie, co teraz, bo Grabiec się tak nie zachował, wicemarszałek Sejmu odpowiedziała: – Każdy popełnia błędy. Rozmawiałam z nim i był zaszokowany. Powinien zareagować, ale nie zrobił tego. – Ja jestem kobietą i na pewno bym zareagowała. Cała nasza formacja powinna reagować – dodała.