Jan Grabiec nie powiedział nic złego, natomiast Smogorzewski powiedział wiele głupich rzeczy i przestał być w Platformie. Po prostu. Sprawa jest zamknięta. Cała reszta już nie istnieje. Startuje z własnego komitetu. Nie można go inaczej ze strony Platformy ukarać. To było niemądre, głupie. Jan Grabiec przyjechał na koniec tej konwencji” – mówił w Polsat News Sławomir Neumann z PO.