Jestem bardzo wzruszony tym powitaniem, bo nawet moi najbliżsi, żona, dzieci i wnuki w Sopocie mnie tak gorąco nie witają jak wy dzisiaj w Krakowie. Mam nadzieję do nich dotrzeć dzisiaj wieczorem i mam nadzieję, że widzą, że niektórzy mnie jeszcze lubią i że to będzie jakieś wyzwanie też dla nich” – mówił w Krakowie były premier Donald Tusk.