
Szef KRS: Może dojść do sytuacji, że Polska nie uzna orzeczenia TSUE i z tym się należy liczyć
– Może dojść do sytuacji, że Polska takiego orzeczenia nie uzna i z tym się należy liczyć. Mamy w tym zakresie przykłady innych państw. Uzasadnieniem w takim przypadku będzie odwołanie się do naszej suwerenności. Możemy mieć głęboki szacunek do rozstrzygnięć różnych trybunałów i sądów ponadnarodowych, ale gdzieś jest granica. Wyznaczenie granicy między jurysdykcją europejską, a suwerennością nie jest proste ze względu na nakładanie się różnych porządków prawnych. W takiej właśnie sytuacji należy taką granicę wyznaczyć. Jeśli Państwo Polskie dojdzie do przekonania, że ta granica jest w sposób niezasadny przesuwana, to jego obowiązkiem jest powiedzenie „nie”. Nawet jeśli miałoby to negatywne konsekwencje. Tolerowanie przesuwania tej granicy prowokuje to dalszego jej testowania. Suwerenność można zaś tracić także na raty, metodą salami, po plasterku – stwierdził Leszek Mazur w rozmowie z wPolityce.pl.
Więcej z: Live
„Przepytywać to może nauczyciel w szkole ucznia”. Kierwiński o zapowiedziach Nawrockiego w związku z Radą Gabinetową
„Bardzo głupie i nieodpowiedzialne działanie”. Kierwiński o wpisie Mentzena
Kierwiński: W sprawach tak zasadniczych jak przestrzeganie polskiego prawa będziemy działać twardo i zdecydowanie
