
Wójcik: Pan sędzia Tuleya chodzi po mediach i cenzuruje, recenzuje i Bóg wie co jeszcze robi, odnosi się do kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości. Tak nie powinno być
– Pan sędzia Tuleya chodzi po mediach i cenzuruje, recenzuje i Bóg wie co jeszcze robi, odnosi się do kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości. Tak nie powinno być, a tak jest. On jako sędzia, bezstronny, idzie do mediów i mówi o postępowaniu, które prowadzi. Przecież to jest nienormalna sytuacja – mówił Michał Wójcik w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.
– Ale wywiadów również udziela pani prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, to wszystko jest w porządku? – dopytywała Lubecka.
– No też udziela, ale nie wiem czy odnosi się do kwestii prowadzonych z prowadzonymi postępowaniami – stwierdził Wójcik.
– Ostatnio podzieliła się taką opinią, że ten zapis w konstytucji, że kadencja I prezesa Sądu Najwyższego trwa sześć lat, to według pani prezes nie może trwać dłużej niż sześć lat – zauważyła dziennikarka.
– Można skracać kadencję, odsyłam dziennikarzy do pana Garlickiego, który napisał czarno na białym, że tak może być, ale dzisiaj się wypiera. To jest osobna sprawa – odparł wiceminister sprawiedliwości.
Więcej z: Live

Berek: Nigdy ze strony rządu nie było żadnej wypowiedzi kwestionującej prawidłowość przeprowadzenia wyborów
Berek: Jeśli ktoś myśli, że się zatrzymamy i popadniemy w letarg – nie, tak nie będzie
Berek: Będziemy przedstawiali projekty ustaw i będziemy starali się wybrnąć z każdej sytuacji, w której okazywałoby się, że prezydent tych rozwiązań nie akceptuje
