Ta cała sytuacja nie jest bardzo komfortowa, ale naszym obowiązkiem dzisiaj jest bronić suwerennego prawa polskiego parlamentu, państwa do przeprowadzania reform, które w naszym przekonaniu są zgodne ze standardami europejskimi czy polską konstytucją. To była okazja do tego, żeby sprostować też niektóre przeinaczenia czy też błędy, czasami jak sądzę związane z tym, że opinie formułowane są czasami kształtowane przez zainteresowane strony, co nie pomaga w porządnej ocenie. Tego typu hearingi, wysłuchania, spotkania są na pewno bardzo dobrą okazją, żeby wszystkie takie przeinaczenia prostować. Mam nadzieję, że wszyscy się zgodzą, że dobrze ten czas wykorzystaliśmy” – mówił w Brukseli wiceminister Konrad Szymański.

Jestem przeciwnikiem dramatyzowania tej sytuacji. Nie czuję się przypalony. W Radzie ds. Ogólnych z różnych powodów panuje rzeczowa atmosfera, nie zawsze przyjazna, bo czasami są różnice zdań. W tej sprawie na pewno mamy różnicę zdań, natomiast grillowanie to jest ostatnia rzecz, którą bym o tym powiedział. To jest cywilizowany proces wymiany opinii nt. spraw jednego z państw członkowskich” – dodawał.