To w zależności od tego, ile wykorzystam kilometrów każdego miesiąca na przejazdy prywatne. Za każdym razem za wszystkie płacę. Kierowca zawsze zapisuje, które są wyjazdy prywatne i wtedy rozliczam i jego czas, pracę i paliwo. Mogę od razu powiedzieć, że zapłaciłem najwięcej, sprawdzałem kilka lat do tyłu. Żaden z wiceministrów poprzednich rządów, a było ich chyba nawet z 20, nie płaci tyle, ile ja. W przeciągu najbliższych kilku dni przygotujemy [dokumenty o wydatkach] – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.