– Na zewnątrz protestowała grupa osób związanych z KOD-em, nie wiedziała, że zagłusza wystąpienie 92-letniego kombatanta, absolwenta tej szkoły i nawet on skonsternowany mówił o zagłuszaniu na zewnątrz. Prezydent przeprosił starszego pana, że zakłócano mu wystąpienie. Prezydent jest przyzwyczajony do takich rzeczy, że część osób protestuje, ale czy to są dobre momenty, żeby zagłuszać? Mogliby zagłuszać tylko wystąpienie prezydenta, który jest politykiem, ale nie innych – mówił Krzysztof Łapiński w Kawie na Ławę.