– Chcę się z wami podzielić myślami, które od dawna krążyły po mojej głowie. Wszyscy znacie mojego męża, Patryka Jakiego jako osobę bardzo energiczną, zaangażowaną, bardzo pracowitą, bardzo pracowitą. To jest oczywiście prawda, ten obraz jest jak najbardziej prawdziwy, ale nie są podkreślane cechy jego osobowości, które dla mnie, jako jego żony są najistotniejsze. Z jednej strony znamy go jako nieprzejednanego w walce o naszą przyszłośc polityka a z drugiej strony jest troskliwym i ciepłym ojcem na którego ja i Radzio zawsze możemy liczyć.  Ja mam osoboście pewnośc, że jeśli kiedykolwiek pojawią się problemy, to on na spokojnie nad tym usiądzie, znajdzie rozwiązanie i będzie odpowiedzialny. To świadectwo, które daję  jako jego żona i mama Radzia, te cechy które ja dostrzegam na co dzień wierzę, że i państwo dostrzegą. To człowiek, który w życiu publicznym i prywatnym jest stabilny i pewny, można na niego liczyć i wszystko, co zaplanuje, zrealizuje – mówiła Anna Jaki na konwencji PiS.

Na scenę wszedł Patryk Jaki z synem na rękach, dotąd z sali przysłuchujący się wystąpieniu Anny Jaki.

– Cześć moje dziecko powiedziało – zaczął swoje wystąpienie Jaki.