Teraz pan Piotrowicz ostatnio powiedział, że powód był taki, żeby wymienić złodziei na innych, niezłodziei. Ja to odbieram jako oskarżenie wobec sędziów Sądu Najwyższego, bo to teraz przy tym procedowaniu nad kandydatami do Sądu Najwyższego [padło], że nazwał wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, w tym mnie, jako złodziejkę. Idę [do sądu]. Będę się sądzić, [zarzucając] naruszenie dóbr osobistych, godności zawodowej. No co to jest? Że oni wymieniają dlatego, że ja złodziejka jestem? Na razie będzie gotowe wezwanie do przeproszenia. Jestem absolutnie oburzona tym stwierdzeniem, bo tu żadnych złodziei nie ma” – mówiła w RMF FM prezes Małgorzata Gersdorf.