Tutaj sprawa jest bardzo prosta, że takie hipotetyczne analizowanie co by było, gdyby wyrok był taki czy inny jest nie na miejscu. Jestem przekonany, że nasze zmiany w obszarze wymiaru sprawiedliwości odpowiadają zarówno regułom europejskim, jak i polskiej Konstytucji i myślę, że nie będzie w ogóle takiego dylematu. DLa tych z państwa, którzy bardzo interesują się orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, mam taką informację, ciekawą myślę, że nie Polska, ale kilkanaście innych krajów UE nie wykonuje przez wiele lat wyroków TSUE z Luksemburga. Otóż Włosi mają niewykonanych takich wyroków – 10, Grecy – 11, Hiszpanie – około 7, Niemcy, Francuzi mają też takie wyroki niewykonane i to są wyroki w bardzo ważnych sprawach, jak np. Francja ma niewykonany od ładnych kilku lat wyrok Trybunału Sprawiedliwości dot. pomocy dla przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji, a Włosi nie wykonują np. Wyroku dot. Przemysłu stoczniowego. Więc takie pytania można zadawać innym krajom członkowskim UE, dlaczego nie wykonują wyroków TSUE. Polska do tej pory miała taki bardzo techniczny problem z wykonaniem jednego z wyroków dot. dyrektywy azotanowej i w lipcu zmieniliśmy nasze rozporządzenie w taki sposób, że sądzę, że ta sprawa zniknie w ogóle z agendy naszej polsko-unijnej. A więc reforma wymiaru sprawiedliwości bardzo dobrze prowadzona, zgodnie z regułami unijnymi, z polską Konstytucją. Sądzę, że TSUE też do takich wniosków dojdzie, jeżeli w ogóle będzie chciał się zająć się w tzw. orzeczeniu prejudycjalnym, tym skierowanym do siebie pytaniu – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji, pytany czy Polska wykona orzeczenie TSUE, niezależnie od tego, jakie ono będzie, w kontekście słów Jarosława Gowina.