Ziobro o zmianach w SN: Chcemy przeciąć okres postkomunizmu

Ta historia pokazuje, jak nieprecyzyjny był do tej pory Sąd Najwyższy w opisywaniu historii zaszłej, związanej z dorobkiem orzeczniczym poszczególnych sędziów pracujących w SN. Od kogo, jak od kogo, ale od tego najwyższego sądu powinno się oczekiwać najwyższych standardów i rzetelności informacji. Przypomnę ataki na premiera Morawieckiego, kiedy zwracał uwagę na pewne jednak zaszłości historyczne, które chcielibyśmy rozwiązać, których całkowicie się nie udało przeciąć prof. Strzemboszowi. Można powiedzieć, że poniósł spektakularną klęskę w zakresie odejścia od postkomunizmu jako pewnej epoki, zwłaszcza w działaniu tego najwyższego sądu, który powinien się składać się z ludzi całkowicie wolnych od tego rodzaju uwikłań. Myślę, że ta postać, życiorys sędziego Iwulskiego właśnie w tym sądzie, właśnie jako człowieka, który został wyznaczony przez panią Gersdorf do pełnienia obowiązków I prezesa SN, jest takim symbolem, który pokazuje jeden, niejedyny, z motywów i racji, które legły u podstaw naszej reformy. Tak, my chcemy przeciąć okres postkomunizmu i tych związków, zwłaszcza jeżeli chodzi o obszar działania SN i tego nie kryliśmy – mówił Zbigniew Ziobro na konferencji, pytany o ostatnie doniesienia medialne dot. sędziego Iwulskiego. Jak dodał:

„Takich życiorysów i doświadczeń związanych ze stosowaniem prawa dla celów represji politycznych przez sędziów SN można by znaleźć więcej. Więc ten przypadek mówi sam za siebie, nie trzeba nawet dodatkowo komentować. Wystarczy go zderzyć z zapewnieniami takich ludzi jak prof. Strzembosz czy takich osób, które wypowiadały się w imieniu SN, rzecznik rządu, prezes Gersdorf, które całkowicie odcinały się od rzekomych – ich zdaniem – związków poszczególnych sędziów z okresem komunistycznym i politycznej służebności, można powiedzieć czy służalczości wobec poprzedniego reżimu komunistycznego. Niestety jest inaczej i mam nadzieję, że nowo ukształtowany skład SN, przynajmniej stopniowo, bo będzie to pewien proces, została przyjęta po wecie prezydenta konstrukcja budowy SN, która będzie zakładała jednak pewne etapy w uzupełnianiu SN o nowy skład, nowych przedstawicieli, że będą to wybitni przedstawiciele polskiego prawa, którzy są wolni od tego rodzaju obciążeń związanych z poprzednim systemem”