Johann: Mamy bardzo jasną sytuację. Prezydent w sytuacji, kiedy nie ma I prezesa SN, musi pamiętać o tym, że ktoś tym sądem musi kierować

Sytuację mamy bardzo jasną. Pan prezydent w sytuacji, kiedy nie ma I prezesa Sądu Najwyższego, musi pamiętać o tym, że ktoś tym sądem musi kierować. Ma do tego pełne prerogatywy. Właśnie art. 111 daje prezydentowi takie możliwości. Pan Iwulski powiedział, że prezydent nie skorzystał. Pan Iwulski zwrócił się do pana prezydenta z informacją, że „uprzejmie proszę o przedłużenie mojej kadencji do roku 2020”. To pismo trafiło do mnie, do KRS i rozpocząłem procedurę, która ma zakończyć się opinią KRS, którą przekażemy panu prezydentowi” – mówił w „Kropce nad i” w TVN24 sędzia Wiesław Johann.