
Kukiz: Kota nie ma, myszy harcują. Gdyby prezes Kaczyński fizycznie był na miejscu, sytuacja wokół protestu w Sejmie wyglądałaby zupełnie inaczej
Kukiz: Kota nie ma, myszy harcują. Gdyby prezes Kaczyński fizycznie był na miejscu, sytuacja wokół protestu w Sejmie wyglądałaby zupełnie inaczej
„Kota nie ma, myszy harcują. Mamy do czynienia z takim ustrojem, gdzie wszystko jest oparte na jednej osobie. Myślę, że myszki boją się dzwonić [do prezesa Kaczyńskiego]. To jest taki ustrój, system, gdzie wszystko jest oparte na wodzu. Tak jak za komuny. To samo było w czasach Platformy. Jeżeli ktoś dzwoni do wodza, to mówi, że wszystko jest w porządku. Gdyby był fizycznie na miejscu, zupełnie inaczej wyglądałaby ta sytuacja” – mówił w Radiu Zet o nieobecności prezesa Kaczyńskiego podczas protestu osób z niepełnosprawnościami Paweł Kukiz.
Więcej z: Live

Sasin o „Deklaracji Polskiej”: Co tam jest takiego, czego Konfederacja nie mogłaby podpisać? Powiedzcie, co wam w tej deklaracji nie odpowiada?
Sasin: Tusk nie daruje Hołowni tego, że zdemaskował go jako człowieka, który chciał zabić demokrację w Polsce
