Sienkiewicz: Jeśli niepełnosprawnych zostawimy samych wobec faktów, jakie miały miejsce w Sejmie, to kiedy nam będą wykręcać ręce, tym bardziej nikt nie zareaguje

„Nie mam słów. Gdzie jest lewica, która potrafiła zebrać tyle osób? Gdzie są związki zawodowe? Wszystko się to dzieje w kraju, w którym jest 700 pomników Jana Pawła II, który mówił o solidarności, że ona polega na tym, że jeden za drugiego ciężary powinien nosić. Po czym pan z centrali związkowej na pytanie, dlaczego związki nie wsparły protestu niepełnosprawnych, powiedział: bo nikt do nas nie zadzwonił” – mówił w TVN24 Bartłomiej Sienkiewicz.

„To nie chodzi wyłącznie o niepełnosprawnych. Jeśli zostawimy niepełnosprawnych wobec takich faktów, jakie miały miejsce w Sejmie, czyli odmawiania windy, prysznica, represje, wykręcania rąk, jeśli ich zostawimy z władzą sam na sam i nie zareagujemy, to kiedy nam będą wykręcać ręce, tym bardziej nikt nie zareaguje” – dodawał.