Bielan: Żałuję, że do protestu w ogóle doszło. Wyniesienie tych osób siłą spowodowałoby olbrzymie emocje w społeczeństwie, więc to nie wchodziło w grę

To były obrazki, których nie chcielibyśmy nigdy oglądać – ani w stosunku do osób niepełnosprawnych… To była okupacja ważnego budynku publicznego, parlamentu. Szczerze mówiąc, jak rozmawiałem z moimi kolegami z parlamentów krajów zachodnich, którzy przyjechali na zgromadzenie parlamentarne NATO, to wszyscy nie mogli uwierzyć, że tak długo trwał protest. Myślę, że w większości ich krajów to byłoby niemożliwe. Zdaniem rządu, większość postulatów została spełniona. Część tych środków ogłosiła sukces. Żałuję, że do protestu w ogóle doszło, natomiast wyniesienie tych osób siłą spowodowałoby olbrzymie emocje w społeczeństwie, więc to też nie wchodziło w grę – mówił Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w Radiu Zet.