Brudziński pytany o uczestników MN, którzy nieśli rasistowskie transparenty: W tej sprawie nie było decyzji prokuratury

Jestem atakowany przez niektórych dziennikarzy za słowa, które rzeczywiście wypowiedziałem podczas mojego wystąpienia w Sejmie, że te osoby zostaną zatrzymane. Mogę powiedzieć tyle: na drugi dzień po tych moim wystąpieniu, mówiąc to wiedziałem to bardzo dobrze, że przynajmniej część z nich, 4 czy 5, jest już przez policję namierzona z imienia i nazwiska. Tylko my jesteśmy demokratycznym państwem prawa. Policja nawet jak złapie osobę, którą podejrzewa o popełnienie przestępstwa, to o tym, czy było przestępstwo, czy należy skierować sprawę do sądu, decyduje prokuratura, a w ostatecznym finale sąd. W tej sprawie nie było decyzji prokuratury – mówił Joachim Brudziński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24, pytany czy będą ukarani uczestnicy Marszu Niepodległości, którzy nieśli rasistowskie transparenty.

Nie chciałbym odbijać piłeczki. Policja i minister spraw wewnętrznych w tej sprawie swoje zadanie wykonało – dodał.