Łapiński o ewentualnej zmianie Konstytucji: To pewnie kwestia następnej kadencji Sejmu. To projekt dla przyszłych pokoleń

Pomysł prezydenta jest na referendum konsultacyjne, nie na referendum nad projektem Konstytucji. Żeby doszło do referendum konsultacyjnego, nie potrzeba 2/3 w Sejmie, tylko większości bezwzględnej w Senacie. prezydent złoży wniosek, jak zapowiedział, i decyzja będzie należała do Senatu. Senat będzie mógł wypowiedzieć się. Jeśliby okazało się, że tak, że w tym referendum Polacy wypowiedzą się i powiedzą: tak, chcemy zmiany Konstytucji, tak, chcemy żeby w Konstytucji były zawarte takie rzeczy, takie, inne, to dopiero wtedy. To kwestia [ewentualnej zmiany Konstytucji] następnej kadencji pewnie albo następnej większości, gdzie wtedy będzie powołana i specjalna komisja… To projekt dla przyszłych pokoleń. Jeśli referendum odbędzie się 10-11 listopada 2018 roku, są dwie możliwości. Prezydent będzie konsekwentny. Jeśli wypowiedzi referendalne będą pozytywne, to warto powołać komisję konstytucyjną. Czy od razu, w trakcie tej kadencji Sejmu czy następnej, to zobaczymy. Prezydent konsekwentnie mówi, że najpierw referendum konsultacyjne, potem, jeśli ono przyniesie pewne rozstrzygnięcia Polaków, obywateli, to będą dalsze kroki przewidziane – mówił Krzysztof Łapiński w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Piaskiem po oczach” TVN24, pytany o możliwości zmiany Konstytucji w obecnym Sejmie, gdzie nie ma większości 2/3.