Cymański, pytany czy nie ma wściekłości w klubie PiS: A po co takie pytania, skoro wszyscy wiemy?

A po co takie pytania, skoro wszyscy wiemy? Pan uważa nas za zboczeńców? Normalnie ludzie myślą. Ktoś ma rodziny. Bo jeszcze taki singiel jeden z drugim, który kawalerem jest, ja byłem kiedyś kawalerem, to wiem, ale jak mają rodzinę na utrzymaniu, Boże Święty, i to jedno drugiego nie wyklucza. Czy ja przed 20 laty rezygnując z burmistrzowania w Malborku, zostając posłem, mając 5 dzieci i żonę niepracującą, dla pięniędzy poszedłem do Sejmu?” – mówił w Radiu Zet Tadeusz Cymański, pytany, czy nie ma wściekłości w klubie PiS-u.