
Kidawa: Przy tworzeniu pomnika nie myślano o pamięci tych osób, tylko, żeby pokazać, że kto ma władzę, ten może robić co chce
Kidawa: Przy tworzeniu pomnika nie myślano o pamięci tych osób, tylko, żeby pokazać, że kto ma władzę, ten może robić co chce
„Sądzę, że warszawiacy zaakceptują ten pomnik. Nie będę chcieli zmian, pamiętając, w jaki sposób powstał. We mnie burzyła się krew jak słyszałam, że nagle plac Piłsudskiego nie jest placem warszawiaków, tylko jest internowany, bo ma zapewniać bezpieczeństwo. Oszustwo, oszustwo, oszustwo. Dlatego potrzeba czasu, żeby o tym wszystkim zapomnieć. To był grzech wielki. Przy tworzeniu tego pomnika nie myślano o pamięci tych osób, nie myślano o tych 96 osób. Myślano o tym, żeby pokazać, że kto ma władzę, ten może robić co chce” – mówił w Radiu Zet wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.
Więcej z: Live

„Nie ma wątpliwości, kogo wybrali Polacy”. Hołownia potwierdza decyzję ws. Zgromadzenia Narodowego

„Bardzo dobra rozmowa o poważnych sprawach w życzliwej atmosferze”. PKN spotkał się z sekretarzem generalnym NATO
