Brudziński: Chciałbym podziękować funkcjonariuszom policji, że mimo histerii wyrażanej w niektórych mediach, wykonują porządnie i rzetelnie swoją pracę

Chciałbym bardzo serdecznie funkcjonariuszom policji podziękować za to, że pomimo histerii, bardzo często emfazy wyrażanej na łamach różnego rodzaju mediów i gazet, wykonują porządnie i rzetelnie swoją pracę. Dziękuję zarówno tym funkcjonariuszom, którzy w lipcu musieli zderzyć się z tym happeningiem Frasyniuka, który w sposób oczywisty naruszał obowiązujące w Polsce prawo, a przede wszystkim naruszał integralność cielesną policjantów i ten funkcjonariusz był popychany, szturchany i wykpiwany przez Frasyniuka, który podawał mu inne dane osobowe czy też nie chciał podać swoich danych osobowych – mówił Joachim Brudziński w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym Trójki”. Jak dodał:

„Jest umieszczony na Facebooku film z zatrzymania Władysława Frasyniuka. Polecam wszystkim oburzonym redaktorom „Gazety Wyborczej”, bo dzisiaj chyba 90% na łamach GW to taka właśnie histeria połączona z emfazą. Może 85%. Polecam ten film, jak funkcjonariusze zatrzymują Frasyniuka, a tym wszystkim, którzy bredzą o faszyzmie, zagrożonej demokracji w Polsce, polecam filmiki bardzo często zamieszczane i wrzucane z pokojowego nastawienia policji wobec demonstratorów np. w Katalonii, Hiszpanii, albo w Niemczech, we Francji. To, jak dzisiaj policja zabezpiecza zarówno protestujących, jak i tych którzy sprawują władze, to policji naprawdę należą się słowa uznania i podziękowania”

Pamięta pani, co się działo, kiedy doszło do tego niewyobrażalnego nieszczęścia z punktu widzenia rodziny, ale też ludzi dla których Barbara Blida była ważną osobą? Dlaczego zginęła? Dlatego że wtedy funkcjonariusze bodajże ABW, kierowani taką empatią i głosami, Blidzie tych kajdanek nie założyli, czyli nie zastosowali się do obowiązujących przepisów. Nie chcę oczywiście powiedzieć że gdyby Frasyniuk nie miał założonych tych kajdanek, to popełniłby samobójstwo. Na pewno by tego nie popełnił, ale funkcjonariusze wyciągając wnioski, jakim showmanem czy też happenerem jest Frasyniuk, mogli uznać że szczególnie po tym, jak się zachowywał na Krakowskim Przedmieściu czy też po tych wydarzeniach, może zechcieć urządzić właśnie jakąś taką szopkę. Niechbyś się gdzieś potknął, przytarł nosa czy złamał palca u ręki, to byłaby taka historia że PiS-owscy siepacze, reżimowa policja dokonała zbrodni na Frasyniuku – mówił szef MSWiA. Jak podkreślił, policjanci zachowali się zgodnie z przepisami.