PO zapowiada na przyszły tydzień wniosek o odwołanie Radziwiłła, jeśli ten nie przystąpi do działań

Siłą tego rządu jest tylko i wyłącznie składanie deklaracji bez pokrycia i gadanie, a jak wiecie nikt jeszcze słowem nie wyleczył żadnego pacjenta. My czekamy na czyny, na to żeby premier który nadzoruje ministra zdrowia dzisiaj powiedział wprost czy czuje się odpowiedzialny za bezpieczeństwo zdrowotne Polaków. Jeśli tak, to chciałabym żeby wymusił od swojego ministra bardzo konkretny plan działania na najbliższe dni. To czas wielkich decyzji i premier powinien o tym wiedzieć – mówiła Ewa Kopacz na briefingu w Sejmie. Jak dodała:

„Jest to czas w którym Platforma jako odpowiedzialna opozycja zdecydowała w przyszłym tygodniu złożyć wniosek o odwołanie ministra Radziwiłła. Chcę powiedzieć: panie ministrze, niech pan wtedy kiedy na mównicy będzie tłumaczył, nie pyta: za co chcecie nie odwołać? Niech pan zapyta tych Polaków, którzy dzisiaj muszą zrezygnować ze swoich operacji, stać w niebotycznych kolejkach, których pan nie skrócił, niech pan dzisiaj odpowie Polakom na ile pan był nieudolnym ministrem, a pan, panie premierze, na ile nieudolnie nadzorował swojego ministra w tych działaniach”

=Dzisiaj także na komisji zdrowia złożę projekt dezyderatu do premiera Morawieckiego, bo to jest sprawdzian dla premiera. To czas jego pierwszej decyzji. Skończył się czas składania życzeń w mediach, teraz czas przystąpić do pracy. To na premierze spoczywa ta odpowiedzialność podjęcia co dalej z tym protestem. Złożę projekt dezyderatu w którym będziemy wzywać premiera do podjęcia natychmiastowych rozmów z lekarzami celem zakończenia tego protestu i będziemy wzywali premiera Morawieckiego do natychmiastowej dymisji ministra Radziwiłła – mówił Bartosz Arłukowicz.

Jak podkreślił polityk PO, wniosek o wotum nieufności będzie złożony jeżeli protest nie zostanie ograniczony i rozmowy z protestującymi nie zostaną podjęte.