Petru: Gdybym był komisarzem europejskim i takie rzeczy, jak Polska, robiłby inny kraj, to głosowałbym za uruchomieniem art. 7
Petru: Gdybym był komisarzem europejskim i takie rzeczy, jak Polska, robiłby inny kraj, to głosowałbym za uruchomieniem art. 7
– Nie widziałem moich trzech groszy – stwierdził Ryszard Petru pytany przez Konrada Piaseckiego o to, czy czuje dumę z dołożenia swoich trzech groszy do uruchomienia procedury ochrony praworządności.
– Nie namawiałem do tego, wręcz odwrotnie. Mówiłem, że wszelkie sankcje mogą dotknąć Polaków – tłumaczył. Dodał, że uruchomienie art. 7 to „wstyd, olbrzymia porażka wizerunkowa i dyplomatyczna”.
Jego zdaniem popsucie relacji z Unią Europejską będzie wpływać na kwestie budżetu negocjowanego na kolejną perspektywę budżetową. – Gdybym był komisarzem europejskim i takie rzeczy, jak Polska, robiłby inny kraj, to głosowałbym za takimi rozwiązaniami. W Polsce nie jest przestrzegana praworządność. Trzeba postępować z literą traktatu, więc prawdopodobnie głosowałbym za art. 7 dla Polski – deklarował.