Trzaskowski: Warszawa nie potrzebuje tzw. dobrej zmiany. Warszawa potrzebuje mądrej zmiany

Nie można dłużej czekać, niektórzy rozpoczęli już kampanię wyborczą. Winter is coming, zima się zbliża, żarty się skończyły. Ta najważniejsza bitwa o samorząd stoczy się tutaj w Warszawie i dlatego zdecydowałem się kandydować. Nie można oddać Warszawy w ręce PiS-u. Warszawa potrzebuje zmiany. Mnie jako warszawiaka bulwersuje dokładnie to samo, co większość warszawiaków. Oddawanie kamienic w ręce jakiegoś dziwnego układu, które rozpoczęło się jeszcze w 2002 roku. Denerwuję mnie to, jak wygląda centrum, wszechobecna szyldoza, denerwują mnie korki, mnóstwo rzeczy i bulwersuje. Dlatego zdecydowałem się kandydować, ale rownież dlatego że Warszawa potrzebuje nowego, świeżego spojrzenia. Kogoś młodego, kto ma tutaj rodzinę, małe dzieci, kto jeździ nie tylko samochodem, ale również komunikacją publiczną i rowerem po tym mieście. Warszawa potrzebuje zmiany, tylko ostatnia rzecz, której Warszawa potrzebuje to tzw. dobra zmiana PiSowska, czyli dogmaty, populizm, budowanie mnóstwa nowych pomników, grodzenie placów, odwracanie decyzji dot. ścieżek rowerowych, zabieranie in vitra czy wszechobecna kultura w cenzurze. Warszawa nie potrzebuje tzw. dobrej zmiany. Warszawa potrzebuje mądrej zmiany, która będzie się opierała o przywrócenie zaufania dla ratusza, ponieważ kapitał społeczny opiera się na zaufaniu – mówił Rafał Trzaskowski na konferencji z Grzegorzem Schetyną. Jak dodał:

„Po drugie, potrzebne są nowe priorytety. Po tej fazie budowy infrastruktury potrzeba przede wszystkim akcentu na to, żeby w Warszawie się dobrze żyło, żeby to było przyjazne miasto. I po trzecie, ważne jest to, żeby Warszawa była współzarządzana z mieszkańcami, z obywatelami, żeby obywatele mieli jak najwięcej do powiedzenia, jeżeli chodzi o to jak Warszawa będzie się zmieniać i jak będzie wyglądać. Konieczna jest zmiana, tylko mądra. Mądrze przeprowadzona i z ludźmi, którzy mają świeże, otwarte spojrzenie na miasto”