Kaczyński zdradza szczegóły zmian w ordynacji wyborczej
– Za chwilę minie dwa lata naszego rządu. To będzie 16 listopada. Za miesiąc i 3 dni. To ten moment podsumowania i powiedzenia sobie, co trzeba zmienić, żeby to wszystko działało tak, jak powinno, żeby ten sukces, na który mamy wielką szansę, został zrealizowany. Co chcemy jeszcze uczynić? Zakładam przez chwilę, że porozumienie z prezydentem nastąpiło, uchwalamy ustawy odnoszące się do sądownictwa. Co jeszcze z tych spraw zasadniczych? Chcemy jeszcze podjąć sprawę ordynacji wyborczej, zarówno w wyborach samorządowych jak i parlamentarnych i innych wyborach. I to zarówno jeżeli chodzi o różnego rodzaju przedsięwzięcia o technicznym charakterze, które już proponowaliśmy w poprzednich kadencjach, które były odrzucane przez ówczesną większość, a których celem jest zabezpieczenie wyborów przed fałszowaniem. Przeźroczysta urna… Kamery internetowe w każdym lokalu wyborczym, i podczas głosowania i liczenia głosów to na pewno jest dobry pomysł. Nowe zasady odnoszące się do drukowania kart, to na pewno dobry pomysł, nowe zasady dot. okresu i sposobu ich przechowywania to też na pewno jest dobry pomysł, a także ich produkcji, bo tutaj też było dużo bałaganu i takich sytuacji, które zagrażały uczciwości wyborów. Krótko mówiąc, jest szereg działań tego typu, ale są też działania czy cele, które chcemy zrealizować, które mają już charakter nieco inny – mówił Jarosław Kaczyński na zjeździe klubów „Gazety Polskiej”. Jak dodał:
„Mają wyraźny aspekt polityczny. Np. sprawa likwidacji JOW-ów w wyborach samorządowych. To okręgi, gdzie z jednej strony mamy do czynienia często z nadużyciami, niekiedy nawet prowadzącymi do tego, że w jakimś małym okręgu jest taka sytuacja społeczna, że w gruncie rzeczy innego niż ten jeden, który jest kandydatem, nie da się wysunąć, bo ten, który by próbował, znalazłby się w sytuacji zagrożenia – i takie sytuacje bywają w Polsce, a poza tym to prowadzi do stanów, które niewiele mają wspólnego z demokracją”
Jak mówił dalej:
„To niedemokratyczne, stwarza duże niebezpieczeństwo różnego rodzaju nadużyć i należy to zlikwidować. To bardzo ważna. Kolejna ważna sprawa to takie posunięcie, które prowadziłoby do sytuacji, w której nie będzie oszukiwania wyborców. To polegało na tym, że w szczególności jedna, ale także inne partie – i nam się taki grzech zdarzał – wysuwały jako kandydatów do samorządu wojewódzkiego osoby, co do których było oczywiste, że tymi radnymi nie zostaną. Nie dlatego że zostaną wybrani, bardzo często są wybrani, tylko że na pewno z tego zrezygnują, bo by stracili swoje funkcje wójtów czy burmistrzów. To wprowadzanie ludzi w błąd. To powinno być zabronione”
– Jak dodał, burmistrz czy wójt może kandydować w swojej radzie, gminy czy miasta, to zupełnie naturalne, natomiast jeżeli chodzi o kandydowanie wyżej, kiedy wiadomo że z tego natychmiast zrezygnuje, to jest to wprowadzanie obywateli w błąd, a nie należy wprowadzać obywateli w błąd – mówił prezes PiS.
Według Kaczyńskiego, te dwie sprawy mogę trochę rozpalić emocje.