Boni: Kaczyński ustami Sasina poprosił o otwarcie trumny brata. Widział ciało. Nie było żadnych sugestii

Informowano o przepisach międzynarodowych, które mówią o tym, że trumno nie wolno otworzyć po jej zaplombowaniu. Przy okazji było, kto to plombował, itd., oddział wojskowy z Opola, po przywiezieniu ciała nie można otworzyć. Jeśli rodziny poprosiły o spopielenie zwłok, to po to, żeby nie palić trumny z składem metalowym, trzeba było tę trumnę otworzyć. Jeżeli Jarosław Kaczyński ustami Jacka Sasina poprosił o otwarcie trumny swojego brata, co nastąpiło w nocy z 12 na 13 kwietnia w asyście prokuratura inspekcji sanitarnej i wykonano wszystkie godne czynności związane z ciałem śp. Lecha Kaczyńskiego, Jarosław Kaczyński widział to ciało. Nie było żadnych sugestii w różnych informacjach, które wtedy były, na ten temat. Była zresztą prośba Kaczyńskiego, żeby drugi raz otworzyć tę trumnę i zmienić, co zostało poczynione – mówił Michał Boni w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet