„Nie chcemy podwyższać wieku emerytalnego”. Schetyna odpowiada na pytania zadane przez PiS

Jak mówił Grzegorz Schetyna na briefingu w Sejmie:

„5 pytań i 5 odpowiedzi, bo wczoraj mieliśmy taki festiwal dopowiadanych pytań, akcentów, znaków zapytania, więc jeszcze raz bardzo wyraźnie chcemy powiedzieć. Jeśli chodzi o IPN – mówiłem o tym 2 października w Gdańsku, zlikwidujemy IPN. IPN to 289 mln budżetu. Zadania IPN podzielimy na Polską Akademię Nauk, to kwestie naukowo-historyczne. Dzisiaj budżet PAN to 81,5 mln. Część prokuratorską przesuniemy do Prokuratury Generalnej, a pozostałą do przywróconej przez nas Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa”

Jak mówił dalej o CBA:

„Jeśli chodzi o CBA, które dzisiaj spełnia rolę policji politycznej i głównie – jak słyszymy – zajmuje się polityką i walką z polityczną opozycją, podzielimy obowiązki, które dzisiaj realizuje CBA, w części przekażemy je do CBŚ policji, a w części do KGP, które będzie koordynować walkę z korupcją, do której zostało CBA w 2006 roku powołane”

O programie 500+ szef PO mówił:

„Jeśli chodzi o 500+, bardzo wyraźnie o tym mówiliśmy. Utrzymamy program, będziemy go realizować w sposób przez nas zapowiedziany. Przekażemy pieniądze także na pierwsze dziecko w rodzinach 2+1. Warunek o którym chcemy rozmawiać jest taki, że ten program powinien być dedykowany do rodzin, których rodzice lub jeden z rodziców jest aktywny zawodowo lub poszukuje pracy. To program, który musi walczyć o skuteczną demografię, o to, żeby pierwsze dziecko w rodzinie pojawiało się szybciej, niż dzisiaj, o zakładanie rodzin i aktywność zawodową”

Schetyna zadeklarował, że PO nie chce podwyższać wieku emerytalnego:

„Jeśli chodzi o emerytury, nie chcemy podwyższać wieku emerytalnego, ale zrobimy wszystko, żeby opłacało się pracować dłużej, żeby Polacy mieli szansę pozostać na rynku pracy, żeby aktywność zawodowa mogła skutecznie wpływać na ich zarobki. Żeby tak się zdarzyło, wprowadzimy jako zachętę 13. emeryturę”

Odnosząc się do kwestii migrantów, powiedział:

„Jesteśmy za tym, aby Polska – tak, jak UE – angażowała się w humanitarną pomoc ofiarom wojen. To aktywność, którą polski rząd wcześniej prowadził. Takim symbolem niezgody na tę pomoc humanitarną była propozycja prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, który chciał przyjąć 10 sierot, ofiar bombardowania w Aleppo. Na to polski rząd i MSW się nie zgodziło. Nie będziemy przyjmować nielegalnych migrantów. Polski rząd musi być aktywny w Brukseli, na polu UE, w rozwiązywaniu problemów uchodźczych właśnie w Brukseli i Strasburgu. To ważne, bo dzisiaj ten problem nie funkcjonuje w tak wyraźny sposób, jak jeszcze kilka czy kilkanaście miesięcy temu. Dzięki aktywności RE, przewodniczącego RE, podpisaniu umowy UE-Turcja tego problemu nie ma, ale dzisiaj to polski rząd musi być aktywny w Brukseli, żeby ten pomysł na zagrożenia, które mogą przecież pojawić się w przyszłości, żeby mieć przygotowaną reakcję na program uchodźczy, jeżeli taki się pojawi. Nie może być Polska obiektem szyderstw, kpin i drwin, tak jak było to 9 marca i później po głosowaniu 27:1. Tylko podmiotowy polski głos, dobre, sensowne argumenty z polskiej strony będą powodować, że będziemy mieli wpływ na politykę europejską w tej kwestii. Dzisiaj tego nie ma. Dzisiaj Polska jest na marginesie Europy, polski rząd jest nieszanowany, a jego głos nie jest wysłuchiwany. Dlatego mówimy: polityka dot. imigrantów musi być aktywna z naszej strony, ale musi mieć absolutne przełożenie na politykę europejską, całej UE”