Kopacz: Co to za władza, która boi się sierot z Syrii?
Kopacz: Co to za władza, która boi się sierot z Syrii?
– Za rządów PO, kiedy byłam premierem i toczyły się negocjacje na temat katastrofy humanitarnej, to wtedy właśnie Polska nigdy nie zgodziła się na stały mechanizm rozdziału uchodźców. Polska pokazywała, że bezwzględnie trzeba chronić granice zewnętrzne Unii, mieć odpowiedzialną politykę powrotową i na gest humanitarny dla tych, co trafią do przejściowych obozów. Mówiliśmy o solidarności wobec uchodźców, których należy odróżnić od imigrantów. Mówiliśmy: przyjmujemy matki z dziećmi. I o tym dokładnie mówił Grzegorz Schetyna, że nie będziemy przyjmować tych, którzy w tym widzą interes ekonomiczny – mówiła Ewa Kopacz w programie Andrzeja Morozowskiego.
– Co to za władza, która boi się sierot z Syrii? Jak oni mają nas chronić przed prawdziwym terroryzmem? – dodawała Kopacz.
Więcej z: Live
Jabłoński: W Izraelu może być 2-3 tys. Polaków. Totalna abdykacja państwa w pomocy obywatelom
