Schetyna: Będę namawiał Tuska do startu w wyborach prezydenckich

To kolejny sondaż, który pokazuje, że przy takim starciu, co jest dzisiaj bardzo teoretyczne, ale ta przewaga krok po kroku zwiększa się między przewodniczącym Tuskiem a prezydentem Dudą. To ciekawe, bo jeszcze kilka tygodni, miesięcy temu była zupełnie inna sytuacja – mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24, komentując najnowszy prezydencki sondaż Kantar MB. Jak dodał:

„To dla mnie jako szefa Platformy pytanie, co będzie po jego końcu kadencji, w grudniu 2019 roku. Myślę, że będzie dobrze. Myślę, że to zależy od cyklu wyborów samorządowych, europejskich i parlamentarnych. To będzie czas na jego decyzję, bo on w połowie grudnia zakończy misję i będzie w Polsce. To 4 miesiące przed wyborami parlamentarnymi. Czas, gdzie będzie musiał podjął decyzję i zobaczymy. Jeszcze parę miesięcy temu trudno było sobie to wyobrazić, ale jestem w stanie dzisiaj to zobaczyć, że mógłby być kandydatem koalicji rządzącej, czyli tej, która wygrywa wybory w 2019 roku na prezydenta RP. Oczywiście jeśli taki byłby jego wybór”

Pytany, czy będzie namawiał Tuska do startu w wyborach, odpowiedział że „oczywiście tak”. – Byłby najlepszym liderem projektu odbudowy pozycji Polski w świecie i Europie – dodał przewodniczący PO.

Jeżeli czegoś się może naprawdę przestraszyć Jarosław Kaczyński w przyszłości, dzisiaj, jutro i pojutrze, to naszej dobrej współpracy i skutecznej walki w przyszłości ze złymi nawykami i złą spuścizną rządów PiS – stwierdził Schetyna.