Karczewski o powitaniu Tuska w Warszawie: Odebrałem to jako początek kampanii wyborczej

Wczoraj odebrałem to jako początek kampanii wyborczej Donalda Tuska, bo przecież przyjechał chyba po raz pierwszy od wielu, wielu lat. Jechał pociągiem. Przypomniał mi również nieudane podróże Ewy Kopacz. To dla Platformy bardzo zły środek lokomocji, bo kojarzy się z przegranymi wyborami. Te wybory też będą przegrane, ale to początek kampanii wyborczej – mówił Stanisław Karczewski na briefingu, pytany o wczorajsze powitanie przewodniczącego RE Donalda Tuska. Marszałek Senatu mówił też o „spektaklu, który nie zrobił wielkiego wrażenia na Polakach”.