Bielan: Nie jest potrzebne, żeby wiceminister jechał na sygnale dźwiękowym

Szliśmy do władzy jako ugrupowanie, które miało z pokorą przyjmować opinię wyborców i z całą pewnością, rozmaite kwestie związane np. limuzynami rządowymi, z tymi stłuczkami – nam nie pomogą (…) Trzeba rozróżniać te rozmaite wypadki drogowe. Mówił też o tym Jarosław Kaczyński. Czymś innym jest pęknięta opona w aucie prezydenta – rzecz pewnie trudna do uniknięcia, czy wypadek z udziałem pani premier, a czymś innym jest nadużywanie limuzyn, szczególnie na sygnałach dźwiękowych przez wiceministra. To pewnie nie jest potrzebne, żeby wiceminister jechał na sygnale dźwiękowym –  mówił Adam Bielan w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.