Macierewicz o przetargu na śmigłowce: Taki poślizg nastąpił i wytykanie mi go jest słuszne

Szef MON udzielił w Sejmie informacji na temat przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Jak mówił:

„Państwo posłowie wypominają mi – słusznie – poślizg 60 czy 70 dni w dostarczeniu dwóch śmigłowców. Rzeczywiście, taki poślizg nastąpił i wytykanie mi go jest słuszne. Trzeba przypomnieć jednak, jak poślizgnęła się PO i broniony przez pana kontrakt z Caracalem. Otóż, on był prowadzony przez PO ponad 1300 dni. Nie 50, 60, 70 dni, ale ponad 1300 dni. W ciągu tych 1300 dni czterokrotnie zmieniano przedmiot i kształt zamówienia. Łamano w ten sposób prawo. Dlaczego zmieniano prawo? Dlaczego czterokrotnie zmieniano zamówienie? Wiadomo dlaczego. Chodziło o to, żeby wyeliminować polskich pracowników. Chodziło o to, żeby wyeliminować te zakłady produkujące helikoptery, które to produkują w Polsce, które zatrudniają polskich pracowników, które zatrudniają polskich inżynierów, które rozwijają polską myśl techniczną, które płacą w Polsce podatki. Taka była istota tego 1300-dniowego opóźnienia, które państwo [PO] realizowaliście”