Schetyna: Przychodzi czas strategicznych rozstrzygnięć, polski głos musi być słyszalny. Dziś tego nie ma, jest defensywa

Jak mówił Grzegorz Schetyna na briefingu w Sejmie:

„To ważny i raczej nietypowy obczaj, że prezes największej partii, która – jak widzieliśmy 2 dni temu – bardzo angażuje się w politykę zagraniczną i strategicznie mówi o pisaniu nowych traktatów, o nowej wizji UE, w ogóle Europy, relacji z USA czy innymi mocarstwami, że go nie ma na debacie o polityce zagranicznej, że nie słucha swojego ministra spraw zagranicznych, że jest nieobecny. Jeśli chodzi o to wystąpienie, o expose Waszczykowskiego – nie sposób nie połączyć czy nie położyć go obok expose sprzed roku, bo to jednak jedno wynika z drugiego. Polityka zagraniczna nie jest oderwana od rzeczywistości i nie zaczyna się na nowo co rok. Dlatego tak wiele pytań zadawaliśmy w zeszłym roku, przy okazji expose, co będzie kontynuowane, jaki jest pomysł na politykę, co z bezpieczeństwem, itd. Dzisiaj widzimy, że tak naprawdę jest coraz więcej znaków zapytania. To wystąpienie było bez temperatury, bez emocji, ale też bez pomysłu. Nie mówię juz o nowej strategii. Zależałoby nam na tym, żebyśmy usłyszeli to, w jaki sposób te dobre rzeczy mogą być kontynuowane, gdzie są zagrożenia i jak na te zagrożenia spogląda rząd Beaty Szydło, jak chce je rozwiązywać. Dzisiaj przychodzi czas wielkich, strategicznych rozstrzygnięć i jesteśmy przekonany, że polski głos musi być słyszany w Europie (…) Dzisiaj tego nie ma. Jest defensywa, szukanie zagrożeń. Coś, co pokazuje, że będziemy się zamykać i to element większej całości, niechęci do polityki zagranicznej”

Nie może tak być, że wszystkie rządu są za kandydaturą Donalda Tuska na szefa RE, Jarosław Kaczyński ma inne zdanie, a premier nie zabiera głosu. Pytanie zostawiamy bez odpowiedzi, ale będziemy je powtarzać: jak będzie głosować premier rządu nad kandydaturą Tuska – dodał przewodniczący PO.